Sylwester Wardęga to były zawodnik federacji Fame MMA. Obecnie pełni rolę konferansjera dla tej samej organizacji. Nie słynie on z najlepszych umiejętności ringowych, a mimo to ludzie ciągle pytają o jego powrót do klatki. Jak się okazuje, jest to możliwe!
Na samym starcie warto zaznaczyć, że Sylwester mówił, że nie chce walczyć z dwóch głównych przyczyn.
Po pierwsze – jego kolano jest w średnim stanie i nie jest ono w pełni sprawne. Sylwester uszkodził je przed walką z Dannym Ferrerim, a już w trakcie walki tylko pogorszył sytuację. Przechodził lub dalej przechodzi rehabilicję.
Po drugie – choroba. Przywódca Watahy to cukrzyk. NIestety podczas walki jest to bardzo uciążliwe. Człowiek szybciej sie męczy co przekłada się na mniejszą wydolność
Wardęga do tej pory odbył 2 walki. Jedną z Kacprem Błońskim, oraz drugą z Dannym Ferrerim. Obie przegrał.
Mimo to, Sylwester podczas wywiadu dla Mateusza Kaniowskiego przyznał, że jest jedna osoba dla której byłby w stanie pokazać się w oktagonie jeszcze raz.
Oczywiście jest to Sergiusz Górski, czyli TheNitroZyniak
Z tego co relacjonuje Sylwester, Nitro również nie wyklucza takiego występu. Jak zwykle wszystko to kwestia pieniężna.