19 lutego mieliśmy przyjemność zobaczyć inauguracyjną galę Prime MMA Show. W co-main evencie rękawice w formule bokserskiej skrzyżowali Kasjusz “Dona Kasjo” Życiński i Mateusz “Muran” Murański.
Sama walka była swego rodzaju dodatkiem, gdyż jej ogłoszenie nastąpiło zaledwie dwa tygodnie przed galą. Na nasze szczęście pojedynek był bardzo atrakcyjny dla oka i dobrze, że się odbył.
Od samego początku można było zobaczyć dominację Kasjusza, który w formule bokserskiej czyje się jak ryba w wodzie. Można było zaobserwować już stające się klasyką rozkładanie rąk i śmianie się do przeciwnika w czasie walki, tak też było w tym przypadku. Mimo iż Muran próbował atakować i oddawał mocne ciosy to Kasjo skutecznie chował się za podwójną garda i kontrował.
Kluczowe okazały się ciosy na tułów. Kasjo obijał schaby Murana już od pierwszej rundy co spowodowała nokdauny kolejno w 2 i 3 rundzie. Walka była zacięta, ale zdecydowanie na punkty wygrywa Don Kasjo, który notuje swoje 7 zwycięstw w ringach freak fightów.